Najlepsze filmy i seriale, jakie ostatnio widziałam

Witam w kolejnym poście na tym blogu. Tym razem poruszę temat filmów i seriali, ale tym razem będą to po prostu produkcje, które mnie zachwyciły w ostatnim czasie. Kolejność, w której wymieniam, nic nie znaczy. Zapraszam!
1. Avengers "End game" ("Koniec gry")
Przyznam się bez bicia, że nigdy wcześniej szczególnie nie interesowały mnie filmy Marvela. Jednak osoby z mojego towarzystwa zachęciły mnie do obejrzenia tej ostatniej, wyjątkowej części z serii Avengers. Nie mogłam odmówić, więc obejrzałam wszystkie wcześniejsze filmy z tej serii, aby orientować się w fabule i były świetne.  Ten, o którym mowa w tym poście, pobił jednak resztę. Był niezwykle długi, ale ani na moment mnie nie znudził. "End game" wzruszył mnie (zwłaszcza końcówka) i bardzo zachwycił. Wszyscy Avengersi zjednoczeni w wielkiej bitwie byli cudowni. Dodatkowo humorystyczna strona tego filmu bardzo do mnie przemawia. Po nim poczułam jeszcze większą sympatię do bohaterów, o których zamierzam obejrzeć inne filmy Marvela.


2. "Black mirror" ("Czarne lustro")
Jest to serial bardzo niepowtarzalny, produkcji Netflixa. Każdy odcinek ma inną historię, fabułę, niesie inny przekaz. Odcinki są jak krótkie filmy. Ma pięć sezonów, po dosłownie kilka odcinków. Jest on niezwykle kształcący. Jego fabuła wybiega daleko w czasie, gdyż większość odcinków porusza tematy przyszłościowe, dotyczące maszyn i urządzeń jeszcze nam nie znanych. Jednak ich wpływ i oddziaływanie na człowieka, te emocje i reakcje istnieją już w naszym realnym świecie. Nie skupia się on wyłącznie na technologii, lecz właśnie na ludziach, co jest fascynujące. Uważam, że są ciekawsze i mniej ciekawe odcinki, ale każdy jest zdecydowanie warty obejrzenia. Każdy odcinek dawał mi refleksję, czasami przygnębiającą, ale prawdziwą. Mimo tego dalej oglądałam kolejne, ciekawa kolejnych historii, bo każda jest tak unikatowa.


3. "5 feet apart" ("Trzy kroki od siebie")
Ten film z początku zainteresował mnie z powodu tego, że gra w nim Cole Sprouse, którego bardzo lubię. Jednak już na jego początku przekonałam się, że pod innymi aspektami też będzie on warty oberzejnia. Opowiada historię dwóch młodych ludzi, chorych na mukowiscydozę. Wylądowali oni razem w szpitalu i jak można się domyślić zakochali się w sobie. Film był świetny, bardzo zaskakujący i niezwykle wzruszający. Naprawdę ciężko się na nim nie popłakać. Ukazuje prawdziwą miłość, przyjaźń oraz poświęcenie na śmierć i życie. Aktorstwo jak też podejście aktorów do tematu było niezwykle profesjonalne. Akcja odgrywała się jedynie w szpitalu, ale w żaden sposób mnie nie znudziła. Film świetnie przybliża temat tej choroby.


4. "The society" 
Jest to serial produkcji Netflixa. Gdy się na niego natknęłam, nie byłam przekonana co do tego, czy będzie on warty obejrzenia. Jednak szybko okazało się, że jest on naprawdę dobry. Główna akcja polega na tym, że grupa nastolatków zostaje oddzielona od normalnego świata w bardzo nieoczywisty sposób. Jednym słowem utknęli w swoim małym miasteczku, bez kontaktu z resztą świata. Musieli ułożyć sobie życie od nowa i jakoś poradzić sobie z tą trudną i niewyjaśnioną sytuacją. Z czasem zaczynają mieć problemy i kłótnie między sobą. Kto przejmie władzę w nowym społeczeństwie i na jakich zasadach będzie ono działało? Ten serial pokazuje, że bez dorosłych, czy jakiegokolwiek autorytetu, życie jest trudne i niezorganizowane. Pomiędzy bohaterami tworzą się różne relacje, które możemy z przyjemnością obserwować. Występuje tam bardzo wiele postaci z kontrastowymi charakterami. Ukazuje on również moc pracy grupowej. Jest niezwykle niepowtarzalny.


5. "Extremely wicked, shockingly evil and vile" ("Zły, podły, okrutny")
Film ten został oparty na historii słynnego i niezwykle okrutnego seryjnego mordercy Teda Bundy'ego, który grasował w Stanach Zjednoczonych w latach 80. Szacuje się, że zabił ok. 30 młodych kobiet w straszny sposób. Film ten opiera się na faktach, lecz nie jest tak szczegółowy, jak np serial dokumentalny Netflixa "Rozmowy z mordercą - taśmy Teda Bundy'ego". Opowiada on głównie o jego długim związku, ukazuje procesy na sali sądowej oraz ucieczki z więzień. Historia jest przedstawiona z perspektywy samego Teda - w roli Zac Efron, ale również z perspektywy jego dziewczyny - w roli Lily Collins. Film ten zaciekawił mnie i urzekł niezwykle, ponieważ interesuję się historią tego mordercy od jakiegoś czasu. Dodatkowo bardzo lubię i szanuję aktorów, którzy zagrali w nim główne role. Moim zdaniem spisali się świetne. Film nie zawiera w sobie bardzo brutalnych, czy strasznych scen w mojej opinii, jednak sam fakt wydarzenia się tej historii, jest już wystarczająco okropny.


Dziękuje za dzisiejszy post. Daj znać w komentarzu, jeśli oglądałeś którąś z tych rzeczy. Podziel się swoją opinią. Zapraszam też do obserwowania mojego bloga!


Komentarze

  1. 3 film zaciekawił mnie w szczególności! Z chęcią obejrzę <3
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd przyznać, ale żadnej z tej pozycji nie oglądałam. Tak czy inaczej trzy ostatnie pozycje mam zamiar obejrzeć, więc dobrze wiedzieć, że je polecasz :)

    Mój kanał - https://www.youtube.com/channel/UCQeVwfpvGjcL39Ydh6I4yyQ?view_as=subscriber

    OdpowiedzUsuń
  3. Numer 3 to coś dla mnie! Obejrzałam Taśmy T.B. i bardzo mnie zaintrygowała ta postać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie polecam też obejrzeć ten film!!

      Usuń
  4. Oglądałam najnowszą część Avengers (genialna, najlepsza ze wszystkich!), Trzy kroki od siebie (jestem w tym filmie zakochana :D) i serial The Society, który też mi się podobał, ale bez szału ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, fajnie, że jesteś na bierząco z filmami :)

      Usuń
  5. Też zaczęłam oglądać "Czarne lustro" na razie wydaje się bardzo interesujące! :)

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Od jakiegoś czasu mam ochotę iść do kina na "Trzy kroki od siebie".

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wpis! Na pewno zajrzę do propozycji numer 2. Naprawdę mnie to zaciekawiło!
    Pozdrawiam :)
    http://swiatwedlugidoli.blogspot.com/2019/07/piecdziesiat-twarzy.html

    OdpowiedzUsuń
  8. The roster is a good mix of interesting characters, the art is amazing and the story is a well-written story that reminds me of the good old days of Marvel.

    Leland West Insurance

    OdpowiedzUsuń
  9. 3 kroki od siebie BOŻE ryczałam kilka razy oglądając go <3
    zapraszam

    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty