Proste sposoby na zarobienie pieniędzy, nie pracując

Cześć! Witam w kolejnym poście na moim blogu. Tym razem zdecydowałam się napisać coś innego niż zwykle się u mnie pojawia. Temat jest dosyć ponadczasowy, bo myślę, że zwłaszcza osoby niepełnoletnie, chcące zarobić jakieś pieniądze nie pracując albo dorosłe, które nie mogą mieć tej pracy z jakiegoś powodu, zainteresują się radami, które dla nich mam. Ja znam i chcę przedstawić tutaj pięć sposobów. Uważam, że każde dodatkowe pieniądze w młodym wieku się liczą i można je przeznaczyć na coś co zawsze się chciało, bądź po prostu zbierać.

1. Sprzedawanie ubrań na Vinted
Vinted jest to strona w internecie przeznaczona do sprzedawania, kupowania lub wymieniania się ubraniami, akcesoriami bądź kosmetykami. Po założeniu konta wystarczy zrobić dobre zdjęcia rzeczy, którą chcielibyśmy sprzedać. Dodajemy opis, ustawiamy rozmiar i cenę. Jeśli produkt ma wady, nie należy jej ukrywać, tylko po prostu wspomnieć o niej w opisie lub uwiecznić na zdjęciu. Większość ubrań na Vinted jest sprzedawana taniej niż została kupiona w sklepie, bo zazwyczaj osoby sprzedające miały ją na sobie wcześniej. Cały dalszy proces to już po prostu czekanie, aż ktoś się do nas odezwie w wiadomości. Jeśli osoba jest zdecydowana na zakup Twojej rzeczy, musi wysłać Ci pieniądze na konto, a potem Ty wysyłasz jej przedmiot. Taka kolejność jest poprawna. Ja mój profil na Vinted założyłam ok. rok temu i udało mi się już sprzedać 4 rzeczy. Jeśli ktoś miałby ochotę zajrzeć, moja nazwa to nightmareskillme. Ten sposób pomoże nam zarobić niewielkie pieniądze, jeżeli zdobędziemy zainteresowanie oraz zrobi trochę miejsca w naszej szafie.

2. Sprzedawanie rzeczy na OLX
OLX jest również stroną do sprzedawania rzeczy, ale za to na niej można wystawić wszystko. Stare, nieużywane już przez nas sprzęty i różnego rodzaju rzeczy, ale też ubrania. Tutaj możecie się pozbyć wszystkiego z czego już nie korzystacie. Działa to na takiej samej zasadzie jak Vinted. Wystawia się ogłoszenie ze zdjęciami i opisem rzeczy, którą sprzedajemy. Jedyną różnicą jest to, że jeśli rzecz, którą ktoś chce kupić jest za duża na wysłanie pocztą, zainteresowany odbiera ją osobiście i płaci też. Ja narazie mam założone konto, ale jeszcze nie wystawiłam rzeczy. Jest to strona bardzo popularna pośród ludzi w każdym wieku.

3. Sprzedawanie książek na Skupszop.pl
To natomiast jest strona do sprzedawania książek. Kupującymi nie są jednak obce nam osoby tylko sam Skupszop. Jedyne co trzeba zrobić to wpisać kod ISBN każdej książki, którą mamy i chcemy sprzedać. Sklep sam wycenia sobie daną pozycję. Nie są to duże pieniądze, ale moim zdaniem większość się opłaca. Aby sklep zaakceptował transakcję wartość książek musi wynosić min. 40 zł. Potem wystarczy czekać na dalsze instrukcje mailem. Można wybrać darmowego kuriera, który podjedzie pod Twój dom lub wysłanie paczki pocztą i zwrot kosztów. Potem sklep ma obowiązek wysłania Ci należytych pieniędzy w ciągu 7 dni od otrzymania książek. Ja właśnie teraz jestem w fazie czekanie, bo kurier był u mnie w domu wczoraj. Dostanę 81 zł za 15 książek (część z nich jest dla dzieci). Dla mnie jest to super sprawa, bo książki, które nam się nie podobały lub po prostu nie potrzebujemy ich w swojej kolekcji nie koniecznie muszą się kurzyć na półce, a możemy mieć za nie dodatkowe pieniądze.

4. Sprzedawanie rzeczy na Pchlich Targach
Takiego typu targi są organizowane w wielu miejscowościach, zwłaszcza w wakacje. Wystarczy się zainteresować tym, czy jakieś centrum kultury w Twoim mieście nie organizuje takich wydarzeń. Przygotuj nieużywane rzeczy, które chcesz sprzedać i poświęć jeden dzień albo nawet parę godzin na handlowanie. Nie powinno się oddawać rzeczy za darmo na takich targach, zwłaszcza jeśli są one wartościowe, ale za wysokich cen też nie powinno się ustalać, gdyż ludzie kupujący przychodzą do takich miejsc w celu kupienia rzeczy taniej, niż w sklepach. Ja brałam już udział w 3 takich targach i razem zarobiłam ok. 500 zł. Poniżej przedstawiam moje stanowiska.

5.  Pomaganie komuś np. rodzina za pieniądze
Ten punkt jest trochę inny od powyższych, bo wymaga jednak trochę więcej pracy. Ja niestety nigdy nie zarobiłam nic pomagając np. rodzicom, czy sąsiadom, bo nie lubię brać za takie rzeczy pieniędzy. Oczywiście jeśli u kogoś w domu przejdzie taki system, to warto się zapytać mamy, o umycie okien, drzwi czy zrobienie czegokolwiek innego za niewielką opłatą. Zwłaszcza, że mamy teraz wakacje, a co za tym idzie dużo czasu. Wiadomo, że od 16 roku życia można już pracować choćby w gastronomii itp, czasami zatrudniają też młodsze osoby. 

Mam nadzieję, że komuś przydadzą się te sposoby. Może już je znacie? A może macie do polecenia też inne? Jeśli tak to zapraszam do komentarzy ;) Do zobaczenia w kolejnym poście!