Relacja z mojej szkolnej wycieczki do Nowego Jorku!

Witam w nowym poście na moim blogu i przepraszam za bardzo długą nieobecność tutaj, ale obowiązki zdecydowanie mnie przytłoczyły. Post dotyczy mianowicie mojej wycieczki szkolnej do największego miasta w USA - Nowego Jorku, którą odbyłam w dniach 23 kwiecień-30 kwiecień. Postaram się Wam opisać wszystko co zobaczyliśmy przez pięć dni i dodać zdjęcia, które zrobiłam. Zapraszam!
Już z samego rana w kwietniowy poniedziałek mieliśmy wylatywać. Niestety spotkały nas komplikacje i w ostateczności grupa została rozdzielona. Jednak daliśmy sobie radę i wszyscy szczęśliwie dolecieliśmy do naszego celu.
Już następnego dnia rozpoczęliśmy zwiedzanie. Wybraliśmy się na Brooklyn Bridge i poszliśmy w stronę Brooklynu, gdzie odbyliśmy krótki spacer. Następny spacer wzdłuż East River, był już po stronie Manhattanu. Następnie mieliśmy okazję zobaczyć najstarsze budynki Manhattanu (swoją drogą wcale nie takie stare, gdyż Stany Zjednoczone są stosunkowo nowym państwem). Potem przepłynęliśmy się promem Staten Island Ferry, oglądając przy tym panoramę Manhattanu, a co najważniejsze Statuę Wolności i Ellis Island. Ostatnią większą atrakcją było odwiedzenie National Museum of American Indian, które dla mnie szczerze nie było interesujące.
Drugi dzień zaczęliśmy od przejścia do strefy Ground Zero. Zobaczyliśmy tam oczywiście najwyższy budynek w Nowym Jorku, czyli One World Trade Center i miejsca po dwóch bliźniaczych wieżach, które zostały okropnie potraktowane w ataku terrorystycznym z 2001 roku. Teraz w ich miejscu znajdują się dwie ogromne fontanny, na których wypisane są imiona ofiar tragedii. Kolejnym miejscem do którego się wybraliśmy była imponująca swoim wyglądem i kształtem stacja metra the Oculus, w której mogliśmy zrobić zakupy, gdyż było tam sporo sklepów, a pogoda nie dopisywała. Przeszliśmy się też do Battery Park, a potem do Wall Street, na którym zrobiłam sobie zdjęcie ze słynnym bykiem, symbolizującym siłę narodu amerykańskiego. 
Trzeci dzień był jak dla mnie jednym z najciekawszych. Byliśmy na środkowym Manhattanie (dwa wcześniejsze dni na dolnym). Najpierw przejście 5th Avenue, poźniej wjechaliśmy na taras widokowy Rockefeller Center, z którego rozciągał się cudowny widok. Widzieliśmy też Empire State Building i budynek żelazko, niestety tylko z dołu. Przechodziliśmy też obok Katedry Św. Patryka. Następnie udaliśmy się na Times Square, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Ilość ludzi, która się tam znajdowała była niewyobrażalnie duża. Widzieliśmy też Broadway, a potem stację Grand Central Terminal. Na koniec siedziba amerykańskiego ONZ i Macy's.
Kontynuację tego posta będziecie mogli zobaczyć niebawem, także jeśli dotrwaliście do końca to dziękuję za uwagę i zapraszam na część drugą :)

























































Komentarze

  1. Zazdroszczę, chętnie też bym pojechała na taką wycieczkę szkolną do USA. Piękne zdjęcia :)
    Pozdrawiam, Weronika ♥
    http://pasjeweroniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo i trzymam kciuki żeby się udało <3

      Usuń
  2. Ale zazdroszczę, moja szkoła najdalsze wycieczki funduje w góry. Zobaczyć Stany Zjednoczone to moje największe marzenie, tam jest tak pięknie. Super, że mogłaś przeżyć coś takiego.

    http://sar-shy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego jestem bardzo wdzięczna, że miałam taką okazję.

      Usuń
  3. Wow jaka wycieczka!!! Super zdjęcia i na pewno świetne przeżycia :-) ja byłam w Nowym Jorku jakieś 5 lat temu i dalej jak o tym pomyśle to super wspomnienia wracają :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem o czym mówisz :) To miasto ma swój klimat

      Usuń
  4. Ale super, wycieczka szkolenie pożytecznie. Piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne zdjęcia i absolutnie fantastyczna wycieczka. ;) a myśmy w szkole najdalej do Sandomierza pojechali. ;p zazdroszczę szczerze. :)
    pozdrawiam serdecznie.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nowy Jork - miasto marzeń prawie każdego człowieka. Jest tam przepięknie, nie wiedziałam, że wycieczki szkole obejmuja tak dalekie podróże, zazdroszczę szkoly, moja się ograniczała do Hiszpanii.
    Zazdroszczę Ci tej wycieczki, na pewno było cudownie!
    Pozdrawiam,
    frydrychm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, było bosko i zdaję sobie sprawę z tego, że to ewidentnie jest niecodzienne miejsce dla wycieczek szkolnych :D

      Usuń
  7. Jejku jak ja ci zazdroszczę tego wyjazdu, od zawsze chciałam tam pojechać! Mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. USA to mohe marzenie! Zazdroszczę takiego wyjazdu! Piękne miejsce ;)
    olusiek-blog.blogspot.com- klik!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też chciałabym pojechać na taką wycieczkę do USA, przepiękne zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty